Studiujemy cechy jogina. Już żeśmy to robili kilkakrotnie, ale zawsze dobrze to powtarzać. Te cechy, o których się uczymy, nie są po to, żeby wynajdywać je w innych, ale żeby zwrócić się podczas medytacji w głąb swojego serca. I kiedy zauważymy taką cechę u siebie, choćby w najmniejszym wymiarze, to nie należy się jakoś przerażać, tylko po prostu pracować nad tą cechą.
Być świadomym tego, że kiedy jesteśmy w materii, takie rzeczy się pojawiają i należy z tym pracować. To jest właśnie życie duchowe. Nie tylko wiecie, że mówimy wow, jest pięknie, ptaszki śpiewają itd., tylko pracujemy nad sobą, nad swoją świadomością, krok po kroku.
Dzisiejszy cytat: "Wielki wedyjski tekst duchowy, znany jako Srimad Bhagavatam, definiuje tolerancję jako cierpliwe znoszenie nieszczęścia. Tolerancja jest cechą must have, czyli taką, którą musimy mieć, jeśli ktoś chce odnieść sukces w duchowej podróży ku pełnemu oświecemu."
Dzisiaj kilka właśnie takich myśli, zarówno z wykładów, jak i ze Srimad Bhagavatam, z opisów, które mówią o tolerancji, prawdziwej tolerancji, bo my w materialnym świecie myślimy, że o, bądź tolerancyjny. Wiecie, są marsze tolerancji itd. To nie o to chodzi.
Oczywiście każdy ma z jednej strony, wiecie, robi co chce w swoim życiu. I można tak naprawdę skrytykować jakieś działanie, jeśli ktoś jest złodziejem, w tym sensie kradnie, to możesz powiedzieć, że kradzież jest zła i nie ma nic w tym złego, czy jakieś inne rzeczy, żeby napiętnować. Natomiast nie wyrażasz się jakby o tej samej osobie źle.
Czyli jeżeli ktoś coś źle robi, zwracasz mu uwagę, albo mówisz innym, że to jest nieprawidłowe, tak żeby nauczyć dzieci, czy inne osoby, że to jest nieprawidłowe działanie, które prowadzi do krzywdzenia innych, albo nawet ta osoba, która to robi, że krzywdzi siebie. Natomiast nie jest tolerancją to, że my się na wszystko zgadzamy i mówimy ok, niech sobie każdy robi, co chce. Nie jest to tolerancją.
Natomiast tolerancją, tym ważnym tematem, który my musimy studiować i chcemy studiować, to jest tolerancja wobec impulsów np. umysłu, impulsów zmysłów i właśnie tolerancja wobec innych, jeśli np. nawet źle wyrażą się o nas, czy sprawią nam jakąś przykrość.
Zostawiamy to. To dotyczy tak naprawdę ciała, ich uwagi, ale z drugiej strony Krishna mówi w Bhagavad Gita, że Jogi nie toleruje zniewagi wobec innych. Jest waleczny w tym wypadku.
Jeżeli ktoś obraża najwyższą osobę, wielbicieli, czy kogokolwiek, nie jest to miłe. Dlatego stara się w jakiś sposób bronić tą osobę. I tutaj mamy tekst 23 z działu 5. Ten, kto jeszcze przed porzuceniem tego ciała jest w stanie dobrać impulsy zmysłów i opanować siłę pożądania i złości, ten jest Joginem i żyje on szczęśliwie w tym świecie.
Czyli mamy jeden cytat i teraz posłuchajcie jeszcze o tolerancji. Tolerancja oznacza, iż trzeba umieć znosić zniewagi i obrazy ze strony innych. Kto zaangażowany jest w kultywację wiedzy duchowej, ten będzie spotykał się z wieloma zniewagami i brakiem szacunku ze strony innych.
Można się tego spodziewać, gdyż taka jest konstytucja natury materialnej. Jeżeli ktoś jest w ignorancji, w pasji, to po prostu jest kierowany przez te siły i będzie wypowiadał jakieś słowa, które jego krzywdzą i krzywdzą taką osobę na przykład, która mówi prawdę. Można się tego spodziewać.
Tak więc nawet taki chłopiec jak Prachlada, który już w wieku lat pięciu był zaangażowany w kultywację wiedzy duchowej, narażony był ciągle na niebezpieczeństwo, albowiem ojciec zaczął sprzeciwiać się jego oddaniu. Wielokrotnie usiłował go zabić, ale Prachlada tolerował go. Może więc być wiele przeszkód na naszej drodze do postępu duchowego, lecz powinniśmy być tolerancyjni i wytrwale kontynuować nasz wysiłek.
I ponieważ już niedługo jest święto, dzień pojawienia się Pana Nishimhadew, czyli specjalnej formy, która pojawiła się, aby ochronić specjalnej inkarnacji Boga, która pojawiła się, aby ochronić Prachladę Maharadży przed jego demonicznym ojcem. I teraz jest to, już Wam mówię kiedy, 4 maja, tak więc w najbliższych dniach przeczytamy tę historię o Panu Nishimhadew. A teraz posłuchajmy dalej o tolerancji.
Drugim rodzajem tolerancji jest właśnie to, o czym żeśmy czytali z V rozdziału Bhagavad Gita, ten werset, czyli tolerancja wobec impulsów zmysłów i umysłu. Na przykład reklamodawcy. Cała gałąź ekonomii związana z reklamą ma za zadanie utrzymać naszą świadomość na zewnątrz, żebyśmy działali na zasadzie impulsów.
Praktyka medytacji daje nam jednak narzędzie, abyśmy byli bardziej zrównoważeni i nie podążali za tym. Jest jakaś reklama, weź to, zrób to itd. Ale my, jako jogini, jesteśmy obojętni nad.
Praktyka medytacji daje nam jednak narzędzie, abyśmy byli bardziej zrównoważeni. Zastanowili się, czy to jest mi potrzebne, czy jak zrobię daną rzecz, czy to doprowadzi mnie do dobrego rezultatu. Czyli jogin jest uważny.
Nie tylko tolerancyjny na te impulsy, ale także uważny i zastanawia się na bazie inteligencji, czy to będzie dobre. Taror oznacza drzewa. Drzewa są bardzo tolerancyjne.
Jest to przykład tolerancji. Stoją tysiące lat w tym samym miejscu i nie protestują. Ponieważ w pismach wedyjskich wiele razy możecie znaleźć taki cytat, który mówi o tym, że jogin powinien być bardziej tolerancyjny niż drzewo.
I drzewo mówi, o, tniesz mnie. Drzewo nie protestuje. Raczej mówi, bierzcie owoce.
Daje cień, schronienie. Kiedy pada deszcz, jest upał, schronisz się pod drzewem. Czyli taki czysty bakta, czysty wielbiciel Boga, jogin, on tak naprawdę działa dla korzyści wszystkich żywych istot, bez względu na to, czy ktoś go znieważa, czy nie.
I nie jest sierotą. Dumni ludzie nie tolerują ludzi, których uważają za niższych. Fałszywe ego wykorzystuje krytykę innych, aby się podbudować.
Czyli te osoby, które krytykują innych ze względu na jakieś cielesne rzeczy, ze względu na cokolwiek, jakieś swoje wyimaginowane myśli na temat danej osoby, tak naprawdę mają wielkie fałszywe ego, mają bardzo niskie poczucie własnej wartości, dlatego muszą skierować swoją frustrację na innych. Fałszywe ego buntuje się, gdy jest krytykowane. Kwitnie, gdy mu się schlebia.
Ten, kto fałszywie próbuje osiągnąć najwyższy poziom, utrzymując swoje fałszywe ego w stanie nienaruszonym, nie ma życia duchowego. Czyli to już jest do nas, że jeżeli chcemy naprawdę osiągnąć transcendencję, oświecenie, to musimy pracować nad sobą. I teraz tutaj bardzo ważne.
Należy być zawsze tolerancyjnym. Złość jest najbardziej obecna w nastroju pasji. Tam zawsze są dwie rzeczy.
Rządza i złość. W nastroju dobroci złości nie ma. Jest tolerancja.
Nawet jak masz powody, aby się złościć. Czyli możemy ćwiczyć to w małżeństwie, w przyjaźni. Tolerujesz to i kontrolujesz.
Złość jest bardzo zanieczyszczająca. Teraz na całym świecie są różne sytuacje, które tak naprawdę wyzwalają w ludziach złość. Należy być zawsze tolerancyjnym, nawet jeśli jest się prowokowanym, gdyż poprzez uleganie złości zanieczyszczone zostaje całe ciało.
Gniew jest produktem główny pasji i pożądania, więc osoba osytuowana transcendentalnie powinna powstrzymywać się od takiego uczucia. Nie sztucznie, tylko poprzez medytację. Śpiewamy, to odchodzi.
Wiesz, że nie jesteś tym ciałem, nie jesteś umysłem. Nie należy szukać błędów u innych i krytykować ich niepotrzebnie. Parę dni temu żeśmy o tym mówili, o świadomości albo muchy, albo pszczoły.
Oczywiście nazywanie złodzieja złodziejem nie jest szykaną, lecz nazywanie uczciwej osoby złodziejem jest wielką obrazą i jest bardzo szkodliwe dla osoby, która chce zrobić postęp w życiu duchowym. Jeżeli chcemy zrobić postęp w życiu duchowym, naprawdę chcemy zrobić postęp w życiu duchowym i krytykujemy osobę, która nie jest złodziejem, nie robi źle, ale mówimy, że ona robi coś źle, to to jest po prostu jak wejście słonia do naszego ogródka duchowego i zniszczenie wszystkiego. I nawet jak nam się wydaje, że to nie jest zniszczone, to tak naprawdę niszczy się to kompletnie.
I my możemy udawać, że medytujemy i tak dalej. W pismach jogi jest powiedziane, że taka osoba, która obraża osoby, które są miłe Bogu, która właśnie w ten sposób się zachowuje, może intonować nawet miliony mantr, aby to w ogóle nie wpłynie na to, żeby tak naprawdę schodzi ta osoba w piekielną świadomość. Tolerancyjnym możemy być, gdy sami widzimy swoje niedostatki i wady. Tolerancja łączy się z pokorą.