Korzenie Zła

Listen to "Korzenie zła" on Spreaker.

"Fakt, że jest przynajmniej tyle samo bogatych, co biednych przestępców, skutecznie obala teorię materialistów, którzy twierdzą, że przyczyną przestępczości jest bieda, a rozwiązaniem problemu jest uczynienie wszystkich bogatymi." Jest to cytat z wykładu naszego mistrza duchowego.

Teraz odwołajmy się do słów Mickiewicza: "Skąd wojna? Dlaczego człowiek tak często uderza na bliźnich, jak na dzikie zwierzęta? Bo w sobie ma zwierza." W pismach wedyjskich również czytamy, że wszystkie złe czyny ludzi wynikają z błędnego utożsamiania się z ciałem i ulegania wpływom materialnej natury.

Różnimy się od zwierząt tym, że mamy zdolność do podejmowania decyzji, filozoficznej refleksji i rozważania różnych aspektów moralności. Nie jesteśmy kierowani jedynie instynktem – mamy zdolność poznawania duchowej wiedzy, rozważania, co jest dobre, a co złe, oraz postępowania zgodnie z zasadami przekazanymi przez Najwyższą Istotę. To właśnie dzięki temu możemy być prawdziwie ludźmi.

Zwierzęta jedzą, my również musimy zdobywać pożywienie. Zwierzęta śpią, my także potrzebujemy snu. Zwierzęta rozmnażają się, a my robimy to samo. Zwierzęta walczą o terytorium, a my zachowujemy się podobnie. Jednak te czynności nie odróżniają nas od zwierząt. To, co czyni nas ludźmi, to świadomość, że wszystko we wszechświecie – zarówno żywe, jak i nieożywione – znajduje się pod kontrolą Najwyższej Osoby, a właściwe korzystanie z tych zasobów jest naszą ludzką cechą.

Mickiewicz pisze dalej: "Zwierz walczy ze zwierzęciem, boi się człowieka. Człowiek walczy z człowiekiem, od ducha ucieka." To znaczy, że człowiek oddala się od duchowości. "Ten może deptać węże, głaskać lwy i tury, kto wyrwał z siebie żądło, rogi i pazury. Chcesz przejść pomiędzy światowym rozruchem, bądź dla zwierząt człowiekiem, a dla ludzi duchem."

Zgodnie z tym, powinniśmy zawsze, jak naucza mędrzec i jogin, widzieć wszystkie istoty na tym samym poziomie – zarówno zwierzę, roślinę, jak i uczonego bramina. Wszystkie są żywymi istotami, mają tylko różne materialne ciała. "Smutni, chorzy wy, zamiast cieszyć się i leczyć, wolicie wzajem siebie smucić i kaleczyć."

Skąd zło? Bóg jest dobrem, więc wszelkie zło, śmierć i potępienie pochodzą z człowieka. Wszystkie te negatywne zjawiska są wynikiem iluzji i wpływu materialnej natury. Bez duchowej świadomości będziemy doświadczać cierpienia, śmierci i potępienia, tak jak mówi Mickiewicz. Wyzwoleniem z tego stanu jest duchowa świadomość.

Teraz posłuchajcie fragmentu wykładu na temat korzeni przestępczości: Narkoman strzela do właściciela sklepu, aby zdobyć pieniądze potrzebne na narkotyki. Urzędnik banku defrauduje milion dolarów, by uciec z kochanką i żyć na Bahamach. Kobieta morduje męża, by podjąć pieniądze z polisy ubezpieczeniowej. Co łączy te przestępstwa? To pragnienie zaspokojenia zmysłów.

Kryminolodzy i socjologowie niemal całkowicie przeoczyli fakt, że materializm jest źródłem przestępczości. Przestępca po prostu realizuje to, co pokazują mu media: telewizja, radio, filmy, czasopisma i reklamy, które wpajają, że celem życia jest przyjemność zmysłowa, a sukces zależy od zdobycia przedmiotów, które umożliwiają jej doświadczanie.

Już od najmłodszych lat uczymy się, że powinniśmy dążyć do kontrolowania i rozkoszowania się tym, co widzimy. Obiecuje się nam, że panowanie nad rzeczami materialnymi prowadzi do zadowolenia i szczęścia. I przypomina mi się historia – pracując jako dietetyk, jeździłam po przedszkolach, robiąc przedstawienia dla dzieci o zdrowym jedzeniu, warzywach i owocach, a także o unikaniu cukierków. Po jednym z takich występów zapytałyśmy dzieci: "Co jest najważniejsze w życiu?" A one odpowiedziały: "Pieniądze, pieniądze, pieniądze."

Dzieci przesiąkają tym od najmłodszych lat, czerpiąc wzorce od rodziców i mediów. Każdy z nas stara się zdobyć rzeczy, które uważa za niezbędne do szczęścia: szybkie samochody, eleganckie ubrania, wielkie domy, luksusowe sprzęty. Ale zaspokajanie zmysłów w żadnej ilości nie wystarczy, by nas usatysfakcjonować – zawsze czujemy, że potrzebujemy więcej.

W pismach jogicznych mówi się, że jesteśmy duchowymi istotami, a nasze prawdziwe zadowolenie może pochodzić jedynie z tego, co jest wieczne i nieskończone, czyli z duchowości. Schumacher, autor książki "Małe jest piękne", również pisze, że ziemia może zaspokoić potrzeby wszystkich ludzi, ale nie ich zachłanność.

Chcemy, by przestępcy trafiali za kratki. To naturalne, ale więzienia i inne sankcje są przeznaczone dla tych, którzy nie mają wewnętrznej kontroli nad swoimi pragnieniami. Im bardziej potrafimy kontrolować siebie, tym mniej potrzeba zewnętrznej kontroli, jak policja czy inne służby porządkowe. Społeczeństwo wolne i demokratyczne może istnieć tylko wtedy, gdy większość jego członków potrafi przynajmniej częściowo panować nad swoimi zmysłami.

Niestety, władza często trafia w ręce materialistów, którzy są hedonistami i działają jedynie dla zaspokojenia swoich żądz. Dlatego brakuje dobrego szkolnictwa, opieki zdrowotnej – te środki są defraudowane. Wojny również wynikają z chciwości – aby zarobić na sprzedaży broni czy odbudowie zniszczonych państw.

Brak duchowej wiedzy prowadzi do eskalacji działań pod wpływem pasji i ignorancji. Jednak, jak powiedział Gandhi, "bądź zmianą, którą chcesz ujrzeć w świecie." Im bardziej będziemy rozwijać siebie, wpływać na innych, by szukali wewnętrznego spokoju i duchowego zadowolenia, tym bardziej zmienimy świat. Medytacja, duchowe mantry – to wszystko jest siłą, która może przekształcić świat.


Następna Lekcja