Dzisiaj będziemy mówili na temat mantry świętego imienia i tego właśnie schronienia, które możemy przyjąć w tych dźwiękach, czyli w duchowym świecie tak naprawdę. Prawdziwa mantra przekazywana bezpośrednio z samego źródła od Kryszny przez prawdziwych nauczycieli, mistrzów duchowych jest właśnie nieróżna od Kryszny, jest nieróżna od duchowego świata. My w swojej esencji jako duchowe istoty jesteśmy wieczni, pełni wiedzy, pełni szczęścia i pełni miłości w swojej oryginalnej formie.
Ale kiedy zapragnęliśmy cieszyć się materią, kiedy zeszliśmy tutaj w ten materialny świat, to jesteśmy jak taka kropla czystej wody, która uderza o ziemię. Ta woda miesza się z tą ziemią i jest już po prostu zabrudzona, mimo że sama w sobie jest czysta. Tak samo jest z nami, kiedy dostajemy to materialne ciało, działają tutaj na nas trzy siły natury materialnej, dobroć, pasja i ignorancja.
Kiedy znajdujemy się właśnie pod wpływem pasji i ignorancji, bo to są te główne siły, które tutaj rządzą materią, to zaczynamy utożsamiać się z tym ciałem, zaczynamy się utożsamiać z materialnym umysłem. Nasza inteligencja zostaje przyćmiona, zabrudzona, jesteśmy jak taki diament, który gdzieś tam głęboko w ziemi siedzi w kupce czy w pokrywie z węgla. Trzeba po prostu tą pokrywę, żeby wrócić do swojej prawdziwej natury, trzeba to po prostu krok po kroku obłupać i właśnie to robi medytacja.
Oczywiście przy medytacji także relaksujemy się, także stres odchodzi, ale dlaczego? Cały stres, który jest związany, którego doświadczamy, cały smutek, którego doświadczamy, cały strach, którego doświadczamy w tym życiu jest związany właśnie z materią. Ponieważ materia jest nietrwała, nasze ciała są nietrwałe, martwimy się, że się starzeją, że coś gdzieś nie domagają. Materia ma to do siebie, że właśnie nie jest stała, że ulega zmianom.
Odchodzą nasi bliscy, sytuacja się zmienia, czy to polityczna, pogoda, wszystko to powoduje u nas często niepokój. Czasami zmienia się na lepsze, z jakiejś złej sytuacji nagle wynurzamy się na chwilę i możemy zaczerpnąć powietrza, ale ogólnie ten świat jest światem zmian. I tutaj mam dla Was fragment wykładu naszego Mistrza Duchowego, posłuchajcie.
Tej ludzkiej formy życia powinniśmy użyć, aby zgłębić swoje jestestwo, przyjąć schronienie w trwałym. Muszę przyjąć schronienie w Krysznie. Dla tych osób, które są całkiem nowe na naszych porankach, Kryszna jest to jedno z imion najwyższej osoby.
Bóg jest jeden dla wszystkich, nie ma wielu bogów, jest jeden Bóg, ale ma setki, miliony imion, nieskończoną ilość imion. Tak jak Ty i ja, mamy różne imiona, ja mam na imię Dorota, Dorota, Jolanta, Jadwiga, Draupadi i Dasi. Mąż mówi do mnie kochanie, czy jakieś inne słodkie słowa, dzieci mówią do mnie mama, więc to są wszystko moje imiona czy nazwy.
I tak samo Bóg ma swoje imiona, tyle tylko, że ja nie jestem równa swojemu imieniu. Jak wiecie, gdzieś jesteście i wypowiecie Draupadi czy Dorota, to ja się natychmiast nie pojawiam. Natomiast kiedy my wypowiadamy mantrę, Kryszna od razu się pojawia.
Kryszna oznacza wszechatrakcyjną osobę, jest to takie imię, które zawiera wszystkie inne imiona. Można powiedzieć do Boga na przykład Abba, to jest imię z Biblii, ojcze. Można Elroy, Bóg z gór, to też jest biblijne imię, czy Jahwe.
Można Gopala, czyli najwyższe schronienie i tak dalej. Ale Kryszna zawiera te wszystkie imiona w sobie i dlatego w wykładach czy na co dzień mówimy po prostu Kryszna. Muszę przyjąć schronienie w Krysznie, żeby schronić się przed przemijającym światem.
W jaki sposób przyjmuję schronienie w wiecznym? Hare Nama, Hare Nama, Hare Nama, Ewa Kevalo, Kalo Nastewa, Nastewa, Nastewa, Gati Raniata. Nie ma innej drogi, nie ma innej drogi, nie ma innej drogi, aby wydostać się z tego materialnego wymiaru, jak intonowanie świętych imion. Jest to trzy razy powtórzone, ponieważ jeżeli chcemy coś podkreślić, to można trzy razy powtórzyć.
Słuchaj, przez słuchanie przyjmij schronienie w wiecznych, świętych imionach Kryszny. Przyjmij schronienie, odpocznij w imionach Boga. Odpocznij w imionach Kryszny, bowiem imiona Kryszny się nie zmieniają.
Są one wiecznie i wszystko zawarte, ucieleśnione w tej transcendentalnej wibracji dźwiękowej w imionach Kryszny jest wieczne. I to też możemy zobaczyć po tym, że materialne dźwięki się nudzą. Na początku są wow, jakaś nowa melodia, jakiś nowy przebój, ale jeżeli słuchacie tego non-stop, non-stop, non-stop, w radiu wszędzie na około jest opuszczane, już Wam się później tego nie chce słuchać.
Z dźwiękiem duchowym jest na odwrót. Kiedy my jesteśmy tutaj w materii, kiedy doświadczamy tego duchowego dźwięku, w zależności od tego, na ile jesteśmy oczyszczeni, tym bardziej nam on smakuje. Ale jeżeli jesteśmy bardzo zanieczyszczeni materią, ignorancją, wtedy on nie ma aż takiego smaku.
Na przykład dowiadujemy się, że mantra może wznieść się do duchowego wymiaru, że mantra może to i tamto, że może przynieść Ci szczęście. I na początku robisz to, bo tak usłyszałeś, wiesz, że tak jest, ale tak naprawdę tego nie doświadczasz. Ale stopniowo, kiedy oczyszcza się świadomość, kiedy oczyszcza się serce, zaczynasz smakować przyjemność.
I jest to niezrównana przyjemność w stosunku do smaków materialnych. Tak więc z dźwiękiem duchowym jest na odwrót. Ta przyjemność rośnie i cały czas się utrzymuje.
Przyjmij schronienie, odpocznij w imionach Boga, odpocznij w imionach Kryszny, bowiem one się nie zmieniają. Formy Najwyższego Pana, Jego siedziba, Jego rozrywki, wszystko to jest wieczne i wszystko jest zawarte, ten cały wieczny duchowy świat zawarty jest w mantrze, w świętym imieniu. Więc po prostu przez przyjęcie schronienia w świętych imionach, w słuchaniu i intonowaniu imion Kryszny w tej medytacji mogę naprawdę odpocząć, mogę znaleźć odpoczynek, znaleźć stałość, znaleźć schronienie, znaleźć bezpieczeństwo, znaleźć komfort, którego szukałem w tym zewnętrznym, ciągle zmieniającym się świecie.
Ten świat wokół nas i ciało, które mamy ciągle będzie się zmieniać, nadal będzie się zmieniać, ale my nie musimy już dłużej być miotani przez te zmiany, ponieważ możemy skupić swoją uwagę, innymi słowy możemy wziąć swoje serce, możemy wziąć swoje całe jestestwo i odpocząć w imionach Kryszny. I świat wokół nas może ciągle się zmieniać, ale jeśli znajdziemy ten odpoczynek w Krysznie, jeśli przyjmiemy schronienie w Krysznie, to wtedy wszystko inne może się zmieniać, ale to się nie zmieni. Ten odpoczynek, który znajdziemy w Krysznie, w wiecznym, jest naszym wiecznym odpoczynkiem, naszym wiecznym domem.
Jest to trwały dom dla trwałego, czyli trwały dom dla wiecznej duszy, dla trwałej duszy. Jest to wieczny dom dla wiecznej, żywej istoty. Niech więc nie niepokoi cię wiecznie zmieniający się świat.
Nie będziesz w stanie tego zatrzymać. Szaleniec próbuje zatrzymać czas wspinając się na ogromną wieżę zegarową. Uwiesi się wskazówek w nadziei, że zatrzyma czas, tak aby nie następowały już żadne zmiany.
Ponieważ zmiany przychodzą wpływem czasu, a zegar symbolizuje nieustanne zmiany. Czas, który minął, nigdy się nie powtórzy. Każda sekunda jest sekundą, która nigdy się nie powtórzy.
Jest teraz, odchodzi teraz. Wszystko trwa mniej niż sekundę. Każdy moment jest odchodzącym momentem, którego nie możesz pochwycić, ponieważ zanim go pochwycisz, to już go nie ma.
I próbujesz zatrzymać go, wskakując na zegar. Ludzie walczą w tym świecie o to, aby zatrzymać zegar, zatrzymać czas, zatrzymać zmiany. Nie ma potrzeby zatrzymywania zmian, abyś osiągnąć to, co trwałe.
Jest to niemożliwe, nie musisz próbować tego robić. Pozwól raczej, aby zegar szedł naprzód. Pozwól, aby następowały zmiany.
I zobaczcie, w materialnym świecie wszystko przemija, to ciało się starzeje. A co my próbujemy zrobić, jeżeli nie mamy wiedzy? Bo tutaj Ślapował Pan mówi, żeby nie zatrzymywać tego na siłę. Ta materia i tak będzie się starzeć, a ludzie w materii próbują to zatrzymać.
Zaczynają, wiecie, naciągają, robią operacje plastyczne, próbują po prostu na siłę coś zatrzymać i to wiąże się z jeszcze większym stresem. A tutaj Ślapował Pan mówi, nie walcz ze zmianami. Zmiany będą przychodzić i odchodzić.
Noc zamieni się w dzień, a dzień w noc. Zimno w ciepło, suche w mokre, mokre w suche. Wszystko będzie się zmieniać.
Cały czas zmieniać. Nie można tego zatrzymać. Nie przyjmuj jednak schronienia w tym zmieniającym się świecie.
Nie usiłuj przyjąć schronienia w tym, co się zmienia. Zatrzymaj się. Odpocznij w Krysznie.
Odpocznij w wiecznym i niezmiennym. I z tej dogodnej pozycji, tej pozycji wieczności, z tego miejsca odpoczynku możesz wyglądać przez okno wiecznego domu, w którym mieszkasz. Ze swojej wiecznej pozycji, ze swojej pozycji wiecznego bezpieczeństwa.
Możesz wyglądać przez okno i możesz zobaczyć krążący wokół ciebie ciągle zmieniający się świat. Zmiany, zmiany. Moja twarz się zmienia.
Moje ciało się zmienia. Ciała moich przyjaciół się zmieniają. Świat zmienia się wokół nas.
Pogoda się zmienia. Wszystko wokół nas się zmienia. A ja jestem pośrodku, w niezmiennym.
Możesz żyć w tym świecie. Możesz żyć na wiecznej platformie wiecznego spokoju, w niezmiennym. Możesz żyć w takim świecie, nawet jeśli wydaje się, że żyjesz w tym świecie, ponieważ tak naprawdę żyjesz w swoim własnym świecie i spoglądasz na świat nieustannie toczących się zmian.
Innymi słowy nie wychodzisz na zewnątrz, czyli jogin tworzy swój własny duchowy świat, przenosi się do duchowego świata dzięki medytacji. Dzięki temu ma tę trwałą, niezmienną platformę i to właśnie oferuje nam sam Kryszna, oferują nam Mistrzowie Duchowi, żeby wejść do wiecznego świata, ponieważ my jesteśmy wieczni i należymy do Niego.