Dzisiaj mamy kolejną cechę jogina, czyli widzi on rzeczy takimi jakimi są i nie jest fanatykiem. W życiu duchowym zawsze powinniśmy rozwijać te cechy, które są prawidłowe i usuwać te, które są nieprawidłowe, wyrywać chwasty. I mamy taki cytat.
90% ludzi po usłyszeniu słowa Bóg zaczyna przypisywać go do konkretnej religii. Bóg jednak nie jest ani chrześcijański, ani islamski, hinduski, ani żaden inny. Bóg to źródło wszelkiej mądrości i miłości, nieskończona inteligencja, źródło wewnętrznej siły i piękna.
To osoba, która kocha Cię bezwarunkowo. W swoich dążeniach do samorealizacji porzuć fanatyzm i poczucie przynależności do grupy, bo to ono jest największym wrogiem ludzkości. Często słyszymy mój Bóg, twój Bóg, ale tak naprawdę nie ma wielu bogów, jest tylko jeden Bóg.
I ma on setki i miliony, nieskończoną ilość imion, a każdy z tych imion wyposażony jest w jego moc. W naukach wedyjskich, w naukach z bhakti jogi nie ma ani krzty sektarianizmu, czyli wiecie moje, twoje. Jeżeli ktoś myśli właśnie w ten nieprawidłowy sposób, to będzie miał wiele problemów.
Tak jak tutaj jest napisane, że jest to największy wróg ludzkości. Ile było wojen, ile walk na bazie właśnie tego, że ktoś myślał, że ma coś lepszego, że inni są bezbożnikami na przykład. Dajmy ludziom po prostu wolność, dajmy im też możliwość słuchania wiedzy, a oni wtedy mają tą moc, żeby wybrać to, co jest dobre dla nich.
Głównie powinniśmy się skupiać na sobie, ale jeżeli chcemy komuś cokolwiek przekazać z duchowych tematów, to pamiętajmy, żeby nie być fanatykiem. I mam tutaj dla was fragment wykładu. Duchowy świat opiera się na miłości.
Jego fundamentem jest miłość. Miłość jest całym smakiem w duchowym wymiarze, a jego podstawą jest wolność. Fanatyk nie ma wiary.
Myśli, że jeżeli ludzie mają do wyboru służyć lub nie służyć Bogu, to wybiorą tą drugą możliwość. A dlaczego tak myśli? Myśli o innych w ten sposób, ponieważ sam właśnie taki jest. Odzwierciedla swoje własne pragnienie niesłużenia Bogu na innych.
Bóg nie zmusza nas, abyśmy Mu służyli. Jest wszechmocny, mógłby nas trzymać siłą w duchowym świecie, jednakże On zdecydował, aby tego nie robić. Dlaczego? Ponieważ nie chce, żebyś robił coś, czego nie chcesz robić.
Cały duchowy świat opiera się na miłości, a miłość oparta jest na wolności. Każdy ruch religijny bez podstaw filozoficznych jest po prostu sentymentem lub fanatyzmem. A filozofia bez idei Boga jest po prostu umysłową spekulacją.
Dlatego zasady religijne w połączeniu z filozofią są doskonałe. W dzisiejszych światach religia stała się fanatyzmem i degradacją polityczną. Bhakti-yoga to naukowe podejście do kwestii naszej wiecznej konieczności w relacji z absolutną osobą Boga, czyli Purusottamą.
Zajmuje się po prostu naszą wieczną relacją z Nim, procesem wypełniania naszych obowiązków wobec Niego, a tym samym osiągnięciem najwyższej doskonałości życia, jaką można osiągnąć w obecnej ludzkiej formie egzystencji. Jakąkolwiek wiedzę otrzymujemy z Bhagavad Gita, np. z pism wedyjskich, nie powinniśmy myśleć, że jest to sentymentalizm lub fanatyzm.
Wszystkie one są vijnanam nauką. Jnanam vijnana sahitam yaj jnatva, taki werset sanskrycki. Jeśli staniesz się dobrze zorientowanym w tej poufnej części wiedzy, wtedy rezultatem będzie makshyase asubha, czyli zostaniesz wyzwolony z tego nieszczęśliwego życia materialnej egzystencji, jeśli zrozumiesz właśnie tę wiedzę, że Bóg jest jeden, że jesteśmy Jego cząstką, że nasze szczęście jest w kochaniu Go.
Jest to ponad religijnym fanatyzmem, ponad sekciarstwem. Dlatego właśnie bhakti yoga w tym sensie nie jest uważana za religię, tylko za ścieżkę samorealizacji, oświecenia.