Duchowa Wizja

Listen to "Duchowa wizja" on Spreaker.

Naprawdę dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. I mamy dzisiaj taki tytuł, duchowe zmysły i wzrok bierzemy na tapetę.

Jak wiecie, bhakti yoga jest ścieżką samorealizacji. Samorealizacji, czyli oświecenia. Oświecenie, to przywracanie duchowego wzroku, mówiąc inaczej.

Medytacja może pozwolić nam rozwinąć właśnie duchowy wzrok, duchową wizję życia, która jako jedyna może przynieść pokój i dobrobyt w życiu każdego z nas. Wedy, które są podstawą transcendentalnej wiedzy, mówią o tym, jakie są rodzaje tej wizji, jak oszczyścić się z iluzji, oraz jak taki duchowy wzrok rozwinąć. Dzisiaj właśnie o tym będziemy rozmawiali.

Później, kiedy będziemy omawiali trzy siły natury materialnej, będziemy mówili o tym widzeniu pod wpływem różnych sił natury. Jak wiecie już, najbliżej taką guną natury, czy siłą natury, która prowadzi do samorealizacji jest dobroć. A tak naprawdę jogin stara się być w czystej dobroci.

I cały proces bhakti-yogi pozwala mu na to, żeby właśnie taką czystą dobroć osiągnął i osiągnął duchową wizję. Jak to się dzieje? Czy to się dzieje przez negację zmysłów? Nie, bo wszędzie w pismach duchowych czytamy, że powinniśmy poskromić zmysły, poskromić swój umysł, nie podążać za pragnieniami. Ale czy jest możliwym dla żywej istoty, żeby nie mieć pragnień albo żeby nie działać? Nie jest to możliwe.

Tak naprawdę dusza jest wiecznie aktywna, wiecznie świadoma. Tyle tylko, że w materii jej świadomość jest przykryta przez ignorancję. Dlatego cały proces samorealizacji polega na odkrywaniu czy ściąganiu tego brudu z lustra umysłu i z lustra serca.

I tak jak w tym cytacie, który chciałam zacytować, że dobrze widzi się tylko sercem, chodzi o to, że na platformie serca mamy możliwość doświadczenia wiedzy, naszej oryginalnej wiedzy od tego wyższego ja, od naszego najlepszego przyjaciela, od Kryszny. Jest on naszym przewodnikiem i im bardziej go słyszymy, tym bardziej możemy prawdziwie widzieć. Prawdziwie widzieć siebie samych, prawdziwie widzieć innych, nie poprzez etykietki tego ciała.

I rzeczywiście mieć ten spokój w życiu i podążać tym życiem bez jakichś takich większych przeszkód, bo w świecie materialnym zawsze będzie coś się działo. Są wzloty i upadki jak na huśtawce, ale kiedy wybudujemy w sercu taką platformę stałości i tylko wtedy możemy doznać prawdziwego szczęścia i spokoju. Dlatego Bhakti Yoga mówi, że nie należy porzucać czy sztucznie utrzymywać zmysłów zamkniętych, ale należy zamieniać te zmysły.

Czyli jeżeli chodzi o słuchanie, powtarzanie, język jak zaangażować, mówiliśmy jak zaangażować uszy, a teraz dzisiaj powiemy jak zaangażować oczy. Nie trzymamy oczu zamkniętych, nie robimy tak, że na nic pięknego nie patrzymy, ale staramy się patrzeć na przykład, żeby rozwinąć wizję w środku, patrzymy na duchową formę. I tutaj jak daję Wam na poranku formę Kryszny, to jest jedna oczywiście z form Kryszny, jest to w rzeczywistości zamienianie tego wzroku materialnego na wzrok duchowy.

Im więcej patrzymy na takie formy, tym bardziej później tę formę będziemy mogli zobaczyć w środku. W pismach jogi powiedziane jest, że dźwięk, cały ten dźwięk transcendentalny, duchowy, mantra, prawdziwa mantra jest całym duchowym światem, jest nieróżna od najwyższej osoby, jest nieróżna od Kryszny i zawiera wszystkie duchowe smaki w sobie. Co to oznacza? Że nasze serce my tak naprawdę tęsknimy za tym duchowym wymiarem, tęsknimy za najwyższą osobą, która byłaby naszym najlepszym przyjacielem, dlatego w tym świecie szukamy piękna, ale nie ma nic piękniejszego ponad duchowy wymiar i ponad Kryszny.

Wiecie, te formy, które są malowane, one są piękne, ale i tak nie dorównują temu, co możemy zobaczyć swoim duchowym wzrokiem. Powiedziane jest, że na początku realizujemy dźwięk świętego imienia, dźwięk mantry, czyli słyszymy ten dźwięk i on staje się dla nas coraz bardziej słodki, coraz bardziej pragniemy go słuchać, ponieważ dostrajamy się do duchowego wymiaru. Kiedy jesteśmy tutaj w materii, im bardziej jesteśmy materialistycznymi osobami, hedonistycznymi osobami skoncentrowanymi na zadowolaniu zmysłów, tym bardziej jesteśmy zamknięci na duchowe dźwięki, ale im bardziej zaczynamy się samorealizować, tym bardziej jesteśmy otwarci na to, tym więcej smaku odczuwamy podczas medytacji, podczas kirtanu.

Czasami lekceważymy takie proste rzeczy jak kirtan, czyli zbieranie się wspólne i śpiewanie, ale tak naprawdę kiedy śpiewamy w kirtanie, to przebywamy w duchowym świecie, kiedy medytujemy z Gaurangą, przebywamy w duchowym świecie, w obecności najwyższej osoby. Dlatego mówi się, że kirtan czy medytacja jest rozmową z Bogiem, ponieważ schodzimy na platformę serca, przebywamy z Nim i jogin realizując te duchowe prawdy, tak naprawdę coraz bardziej i bardziej widzi Krysznę w sercu. Smak miłości do Kryszny satysfakcjonuje Twoje serce i uwalnia Cię od strachu.

Naprawdę znać Krysznę znaczy kochać Krysznę. Niektórzy ludzie myślą, że znać Krysznę oznacza widzieć Krysznę, ale to nie jest prawdziwy sposób, aby znać Krysznę. Nie jest to prawdziwe znaczenie znania Kryszny.

I zobaczcie, kiedy Michał Anioł malował Boga w kaplicy sekstyńskiej, to tak naprawdę to były jego spekulacje. On dowiedział się z Biblii czy z jakichś tam duchowych przekazów, że Bóg jest najstarszy, więc namalował Boga starego. Dowiedział się, że jest najsilniejszy, więc dorobił mu mięśnie.

Tak naprawdę wyszła karykatura Boga, bo namalował Boga takiego starca, z długim włosem, umięśnionego, ma młode ciało, ale tak naprawdę to nie jest Bóg. Przekazy tego, jak wygląda Bóg są zawarte w Pismach Świętych. Nawet w Biblii jest pieśń nad pieśniami, którą możecie sobie poczytać.

Prawie każdy ma Biblię w dzisiejszych czasach, chociaż w dzisiejszych czasach to może nie, ale Biblia kiedyś była w każdym domu. Więc możecie znaleźć tę pieśń nad pieśniami, pieśń Salomona, gdzie jest opis najwyższej osoby, że jest wiecznie młody i tak dalej. W Pismach Jogi będziemy to później studiowali, bo najpierw będziemy studiowali cechy najwyższej osoby i cechy jogina, ponieważ my jesteśmy cząstką najwyższej osoby, także posiadamy wszystkie te cechy, tylko w znikomej ilości.

Wszystkie atrakcyjne rzeczy, które widzimy u innych, tak naprawdę są tylko taką cząstką atrakcyjności najwyższej osoby. Dlatego Bóg, chociaż jeden, ma setki i miliony imion, a imię, które zawiera wszystkie inne imiona w sobie, to jest właśnie imię Kryszna, dwie sylady. Kryszna oznacza tego, który ma wszystkie atrakcyjne cechy, do którego każdy jest przyciągany.

Jeżeli byśmy teraz zobaczyli Krysznę, to byśmy nie tylko zemdleli, mieli ekstazę w naszym ciele i tak dalej, ale byśmy mogli nawet opuścić swoje ciało, ponieważ jest to takie piękno, którego nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić. Jak sobie popatrzycie na jakieś piękne rzeczy, czy piękną jakąś osobę, która Was zachwyca, albo piękno natury, czasami jesteście w jakimś cudownym miejscu i jest piękna pogoda i mówicie, wow, nic mi więcej do życia nie potrzeba. Kiedy patrzymy na piękno Kryszny, to tam jest wszystko, tam jest fontanna świeżości, fontanna młodości i miłości.

I dalej w tym wykładzie słuchamy tak, na przykład kiedy Kryszna pojawił się w tym świecie pięć tysięcy lat temu, każdy mógł zobaczyć Krysznę swoimi oczami, ale wielu z tych, którzy widzieli Krysznę oczyma, nie lubili tak naprawdę Kryszny. Kamsa to był taki król, który tak naprawdę walczył z Kryszną, chciał go zabić. Widział Krysznę, ale tak naprawdę nie kochał Kryszny, nie lubił go.

Niektórzy ludzie widzieli Krysznę i po prostu nie dbali o niego, a niektórzy myśleli, że to wielki człowiek, wielki jogin. Natomiast na polu bitewnym było miliony żołnierzy i wszyscy mogli go zobaczyć swoimi oczami, ale w rzeczywistości nie znali go. Jest powiedziane w pismach jogi, że Kryszna pojawia się w tym świecie, abyśmy mogli zobaczyć go swoimi oczami.

Pojawia się jako właśnie swoje formy, jest taka medytacja, gdzie macie formę Kryszny, ofiarowujecie Mu kadzidło, kwiaty, lampkę z ogniem. Będziemy się tego też uczyli, ale samo zobaczenie tych form oczami jeszcze nie daje nam tej realizacji. W pismach jogi powiedziane jest, że widzimy tak naprawdę uszami, czyli kiedy wpuszczamy ten dźwięk do naszego serca, wtedy oczyszcza się nasza wizja duchowa.

I wtedy kiedy patrzymy na formę Kryszny swoimi oczami, oczyszczamy swój wzrok i możemy w środku tak naprawdę później widzieć też tą formę.


Następna Lekcja