Bhakti Yoga. Odwaga pójścia pod prąd i cytat do tego tematu z Bhagavad Gity 2.69:
Co bowiem nocą jest dla wszystkich żywych istot, czasem przebudzenia jest dla samokontrolującego się, a co czasem przebudzenia jest dla wszystkich żywych istot, to nocą jest dla dociekającego mędrca.
Werset ten mówi o tym, że Bhakti Yogin właśnie idzie pod prąd, nie idzie z nurtem. Ale najpierw wiersz.
Twe serce ci pęka i w gardle masz ość.
Grunt spod nóg uciekł, to życia jest test.
I nagle światło z ciemności wygląda okrutnej.
Ktoś podaje ci rękę, ty dziwisz się skąd.
Chcę cię wyrwać z niewoli tej smutnej.
Chce, byś poszedł zupełnie pod prąd.
To jest fragment wiersza, kiedyś wam może w całości przeczytam. W każdym razie to jest wiersz o tym, że mistrz duchowy jest taką osobą, która jest ręką Boga, można powiedzieć, i wyciąga nas z tego poprzez wiedzę, którą nam daje. W pismach jogi jest powiedziane, że trzeba mieć właśnie tą odwagę pójścia pod prąd i działania zupełnie inaczej.
Z jednej strony wydaje się, że Bhakti Jogin żyje w tym świecie, robi wszystko to, co inni ludzie, ale z drugiej strony jego świadomość jest zupełnie inna. Bhakti Vedanta Swami mówi o tym w ten sposób. Są dwie klasy ludzi inteligentnych.
Jedna to ludzie inteligentni w czynnościach materialnych, służących zadowalaniu zmysłów. Druga natomiast zajmuje się dociekaniem i rozbudzona jest do kultywacji realizacji duchowej. Czynności dociekającego mędrca, czyli człowieka myślącego, są nocą dla osób zaabsorbowanych rzeczami materialnymi.
Wiecie, jak ktoś widzi, co Jogin robi, to mówi, dlaczego ty, co masz, jakąś przyjemność z życia i tak dalej. Z powodu swojej niewiedzy o samorealizacji materialistyczne osoby pozostają w uśpieniu w czasie takiej nocy. Podczas nocy materialisty dociekający mędrzec czuwa.
Mędrzec taki czerpie transcendentalną przyjemność ze stopniowego rozwoju kultury duchowej. W tym czasie człowiek zajmujący się czynnościami materialistycznymi, pozostający w uśpieniu wobec duchowej realizacji, śni o różnorodnych przyjemnościach zmysłowych. Podczas tego swojego snu czasami czuje się szczęśliwym, a czasami odczuwa niewolę.
Człowiek dociekający pozostaje zawsze obojętny wobec szczęścia i nieszczęścia materialnego. Kontynuuje on swoje czynności w realizacji duchowej, nie ulegając wpływom materialnym. Ludzie myślą, że mogą być przywiązani do czegoś lub mieć awersję, która jest tak naprawdę odwrotnością.
Czyli to są dwie strony tego samego medalu. Bhakti Jogin, jak wiecie, ani nie przywiązuje się, ani też nie ma awersji, tylko zmienia te czynności na czynności duchowe. Czyli ludzie myślą, że mogą być przywiązani do czegoś lub mieć awersję, która jest odwrotnością, a równocześnie być wolnym.
To są tylko sztuczki mai, iluzji i ludzie w nie wierzą. Kontrolowanie zmysłów jest wolnością, ale ludzie widzą to jako zniewolenie. Kontrolowanie zmysłów jest przebudzeniem.
Chcemy być szczęśliwi, ale nie chcemy nic zmienić. Nie można robić wciąż tych samych rzeczy i oczekiwać innych rezultatów. Życie duchowe to wysiłek.
Trzeba odpowiednio działać, aby osiągnąć sukces. Trzeba starać się rozwinąć duchową inteligencję. Cały świat funkcjonuje zgodnie z zasadą ja, mi, moje, dla mnie.
Funkcjonuje zgodnie z zasadą, że Kryszna jest centrum. Robi rzeczy, które Kryszna chce i nie robi tych, które On nie chce. Taka świadomość jest łaską Pana.
Kontrolowanie zmysłów jest wolnością, ale ludzie widzą to jako zniewolenie.