Dzisiaj będzie o ahankara, czyli o węźle, który spowija nasze serce i nie pozwala nam się wznieść, jak go po prostu rozerwać. I tutaj mamy taki cytat.
Tak oto osadzony w czystej dobroci człowiek, którego umysł został ożywiony przez kontakt ze służbą oddania dla Pana, który wolny jest od wszelkich związków z materią, czyli mukti, osiąga pozytywną naukową wiedzę o osobie Boga. W ten sposób węzeł w sercu zostaje rozdarty, a wszystkie obawy pocięte na kawałki. Łańcuch działań karmicznych jest zakończony, kiedy bhakta widzi swoją jaśń jako Pana i Mistrza.
Czyli najpierw musimy wejść w czystą dobroć, osadzony w czystej sile dobroci.
Umysł ożywiony zostaje przez służbę oddania. I wtedy jesteśmy wolni od związków z materią. Posłuchajcie, co Srimat Bhagavatam mówi na ten temat.
To jest tekst XX i XXI. Bhagavat Gita 7.3 oznajmia, że spośród wielu tysięcy zwykłych ludzi może jeden szczęśliwy człowiek dąży do doskonałości w życiu. Tak naprawdę większość ludzi jest zainteresowanych swoją własną przyjemnością, egocentryzmem i nie są zainteresowani życiem duchowym.
Więc być może jeden spośród wielu tysięcy dąży do doskonałości. Czyli jak jesteście tutaj zainteresowani życiem duchowym, to jesteście jeden na tysiąc. Większość ludzi jest prowadzona przez guny pasji i ignorancji.
I tym sposobem ulegają oni żądzy, pragnieniom, tęsknotom i ospałości. Spośród wielu takich zwierzętom podobnych ludzi może jeden zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności ludzkiego życia i wskutek tego próbuje on uczynić swoje życie doskonałym poprzez przestrzeganie przepisanych obowiązków. A spośród wielu tysięcy takich ludzi, którzy w ten sposób osiągnęli sukces w ludzkim życiu, może jeden posiada naukową wiedzę o osobie Boga, Sri Krishnie.
W tej samej Bhagavad Gita 18.55 jest również powiedziane, że naukowa wiedza o Sri Krishnie jest możliwa do zrozumienia tylko poprzez bhakti-yoga, czyli służbę oddania. To samo zostało powiedziane tutaj w niniejszym wersecie. Żaden zwykły człowiek, czy nawet ktoś, kto osiągnął sukces w ludzkim życiu, nie może poznać naukowo czy doskonale osoby Boga.
Doskonałość ludzkiego życia jest osiągana z chwilą, gdy rozumiemy, że nie jesteśmy produktem materii, ale w rzeczywistości jesteśmy duchowi, jesteśmy duchem. I skoro tylko pojawi się to zrozumienie, że nie mamy nic wspólnego z materią, kładzie ono od razu kres materialnym tęsknotom. I tak oto stajemy się ożywieni jako istoty duchowe.
Osiągnięcie sukcesu jest możliwe, kiedy ktoś jest usytuowany ponad gunami, czyli ponad siłami pasji i ignorancji, czyli innymi słowy, kiedy jest rzeczywiście braminem na mocy kwalifikacji. Bramana, bramin jest symbolem satwa guny, czyli guny dobroci. A inni, którzy nie są w gunie dobroci, są ksiatriami, wajsziami, siódrami, czy mniej niż siódrami.
Stadium braminiczne z powodu jego dobrych kwalifikacji jest najwyższym stadium ludzkiego życia. Tak więc nie można być baktą, baktijoginem, dopóki nie osiągnie się przynajmniej kwalifikacji bramina. Bakta jest już braminem przez samo swoje działanie.
W ten sposób węzeł w sercu zostaje rozdarty, a wszystkie obawy pocięte na kawałki, łańcuch działań karmicznych jest zakończony, kiedy bakta widzi swoją jaźń jako pana i mistrza. Osiągnięcie wiedzy o osobie Boga jest równoznaczne z równoczesnym oglądanie swojej własnej jaźni. Co zaś się tyczy tożsamości żywej istoty jako duchowej jaźni, istnieje na ten temat wiele spekulacji i wątpliwości.
Materialiści nie wierzą w istnienie jaźni duchowej, a filozofowie empirycy wierzą w bezosobową postać totalnego ducha, bez indywidualności żywych istot. Ale transcendentaliści twierdzą, że dusza jednostkowa i dusza najwyższa są dwiema różnymi tożsamościami. Pod względem jakościowym stanowią one jedno, ale są różne ilościowo.
Istnieje wiele innych teorii, ale wszystkie te spekulacje znikają od razu, skoro tylko Krishna zostaje zrealizowany takim, jakim jest poprzez proces bhakti-yogi. Śi Krishna jest jak słońce, a materialistyczne spekulacje o absolutnej prawdzie i żywych istotach są jak najciemniejsza noc czy północ. Skoro tylko w czyimś sercu wschodzi słońce Krishny, natychmiast rozprasza się ciemność materialistycznych spekulacji o prawdzie absolutnej i żywych istotach.
W obecności słońca nie ma miejsca dla ciemności i relatywne prawdy, które były ukryte w gęstych ciemnościach ignorancji, zostają wyraźnie zamanifestowane poprzez łaskę Krishny, który rezyduje w każdym sercu jako dusza najwyższa. Bhakti-yogin jest pokorny, uległy i dlatego transcendentalna wiedza wstępuje od osoby Boga do bramy, a od bramy do jego synów i uczniów sukcesji. W tym procesie pomaga bhakcie dusza najwyższa.
Taki jest właśnie doskonały sposób nabywania wiedzy transcendentalnej. To oświecenie w doskonały sposób umożliwia bhakti-yoginowi rozróżnienie ducha od materii, jako że węzeł ducha i materii zostaje rozwiązany przez Pana. Węzeł ten nazywany jest ahankara i to właśnie on nakłania żywą istotę do utożsamiania się z materią.
Więc skoro tylko ten węzeł zostaje rozwiązany, od razu rozpraszane są też wszystkie chmury wątpliwości. Bhakta ogląda swojego mistrza, czyli jaźń i w pełni angażuje się w transcendentalną służbę miłości dla Pana, kładąc tym samym kres łańcuchowi działań karmicznych. W materialnej egzystencji żywa istota stwarza swój własny łańcuch karmy i cieszy się dobrymi albo cierpi złe skutki swoich działań, życie po życiu.
Czyli to co robimy, tak naprawdę skuwa nas coraz bardziej tym łańcuchem, ale intonowanie świętych imion, intonowanie mantr, to co robimy każdego poranka, rozkruszy ten łańcuch i stajemy się wolni. Jej działania nie stwarzają już dłużej skutków, czyli taki jogin, taka wielka dusza, działając dla przyjemności kryszny, każdy swój czyn ofiarowując krysznie, nie tworzy już więcej karmy, nie tworzy tego łańcucha i może powrócić do domu, do kryszny.